środa, 23 maja 2018

poniedziałek, 21 maja 2018

Dywan szydełkowy

.....a raczej pierwsza próba dywanowa 😏 Robiony bez jakiegoś specjalnego schematu, podpatrzony tu i tam. Palce bolą ale efekt całkiem niezły (tak mi się przynajmniej wydaje 😊 ) Jeszcze nie dokończony, ale już zamieszczam, bo nie mam pomysłu na zakończenie (jak na razie).




Kocyk z kwadratów dla dziewczynki

Oto mój pierwszy kocyk zrobiony z tak małych kwadratów i aż taki kolorowy. Pracy dużo ale efekt wynagradza wszystko 😃 Jestem z niego bardzo zadowolona i się chwalę 😊






piątek, 19 stycznia 2018

Kotek

Kotek, który powstawał w bardzo szybkim tempie :)


Moje dziecko po obejrzeniu bajki Przygody Kota Filemona zapytało "mamo, a może uszydłujesz mi czarnego kotka" :D Nie było możliwości, żeby odmówić!


Co prawda ten nie do końca przypomina tego z bajki, ale moje dziecko go zaakceptowało i teraz jest obowiązkową przytulanką do spania :) i to jest najważniejsze :)


środa, 17 stycznia 2018

Mała szydełkowa torebeczka

Dziś torebki wiodą prym ☺


To jest takie maleństwo w którym mieści się (przetestowałam!) telefon, klucze do mieszkania i trochę drobniaków na przeżycie wieczoru  😁

Świetnie pasuje do sukienki i na dodatek w odpowiednim świetle troszeczkę błyszczy, ponieważ ma zrobioną podszewkę z materiału z tak zwaną złotą nitką. Zrobiona z cienkiego kordonka, szydełko 1,5. Klapka zapinana na rzepy.
A i jeszcze jedno - sznurek do niej też zrobiony przeze mnie na śmiesznym (jak dla mnie) urządzeniu co się zwie laleczką dziewiarską ☺Pierwszy raz miałam z nią do czynienia i trzeba przyznać ze miło mnie zaskoczyła ☺

Kunsztowna szydełkowa torebka


Nawet nie pytajcie ile czasu ona mi zajęła. Po prostu wieki!!! Wzoru nie miałam całościowego, coś gdzieś tam podpatrzyłam w czeluściach internetu.


Zrobiłam ujęcia coraz to bliższe, żeby dokładnie pokazać ile tu było tak zwanego dłubania.
Wszystko zrobione z cienkiego kordonka, bardzo ciasno, szydełkiem 1,5.


Dodatkowo też napracowałam się nad podszewką z usztywnianym spodem, żeby się to wszystko podczas użytkowania nie wyciągało, bo wiadomo tak cienki kordonek nie trzyma się sztywno. No i oczywiście fikuśny dzindzlofauzen (w sensie zawieszka 😝 ).


Tu jeszcze sam dół torebki, jak widać sztywny spód daje rade, wszystko trzyma się całości.
I jeszcze ważna rzecz - nie wiem czemu na zdjęciach ta torebka wychodzi taka duża. W rzeczywistości jest wielkości zeszytu A4! Z różnych ujęć próbowałam ją złapać, ale kompletnie zdjęcia nie chcą oddać stanu faktycznego.

Torebka ze "Zpagetti"


Nie bez przyczyny w tytule posta zpagetti jest w cudzysłowie, ponieważ to moje zpagetti to 4 stare podkoszulki męża 😄 Jestem zafascynowana tą torebką, jest śliczna (zdjęcie nie oddaje tego w pełnej okazałości!). Nie ma tu co dumać nad opowieściami, torebka sama się broni hi hi ☺

Torebka szydełkowa "półkole"

Dawno mnie nie było 😐 Ale niestety czasem doba ma za mało godzin i nie wyrabia się ze wszystkim 💫



Dziś torebka, którą jak zwykle zrobiłam już dawno temu i nie mogła się doczekać na sesję zdjęciową. Niestety już widać na niej oznaki użytkowania, ale i tak prezentuje się całkiem nieźle (tak przynajmniej ja myślę 😁 ), do niej w komplecie mitenki - bardzo wygodna i intensywnie przetestowana sprawa!
I tak patrząc na to wszystko, wydaje się że banalna sprawa, ale ale tu jest haczyk, ponieważ zrobiłam ją bez wzoru. Motywy na tej torebce to mój własny pomysł, a to oznacza że nikt podobnej nie ma!!! 💪.
Jeszcze oczywiście muszę się tu przyznać, że torebka została zrobiona ze swetra (który dawno się już znudził), a podszewka w tej torebce to poszewka z poduszki.
Tak, że u mnie nic się nie marnuje!
Pozdrawiam ☺

niedziela, 12 listopada 2017

Szydełkowa torebka z elementów


Utylizacja zalegających resztek - nic prostszego, wystarczy zrobić trochę sześciokątów, połączyć i w zasadzie nie ma tu o czym pisać.
Takie rzeczy są niesamowicie fajne, bo wiadomo, że nikt czegoś podobnego nie ma. To jest jedyna taka rzecz na świecie, nikt nie ma takiego połączenia tak różnorodnych kolorów, juupi 😝
Torebka ma w środku podszewkę z kieszonką.

Szydełkowy obrus w kwiaty - kwadratowy


Kiedyś udało mi się coś takiego zrobić.
Pracochłonne nieprawdopodobnie!
Dopiero, kiedy się wyszydełkuje coś tak wielkiego, to naprawdę zaczyna się w pełni świadomie doceniać prace większych rozmiarów, które przegląda się w sieci.
Bunt się u mnie włączył, kiedy mi ktoś powiedział, że za takie coś to pewnie ze 100 złotych trzeba było by zapłacić 😓 Myślałam że z przysłowiowego krzesła spadnę. Rety, jak się nie ma orientacji to się nie wycenia "od czapy" rękodzieła, bo naprawdę szkoda ludzi obrażać!!!
Ech, musiałam się wywnętrzyć 😉
A w tym obrusie jestem zakochana 😊, jest świetny, zrobiony z kordonka Maxi w kolorze ecru.

sobota, 11 listopada 2017

Szydełkowy kocyk dla chłopczyka


Pierwszy raz robiłam szydełkiem kocyk i nie wiem skąd to nieodparte wrażenie, ze robi się go znacznie szybciej niż chustę, tym samym wzorem. Zastanawiały mnie te puste przestrzenie w nim, ale im kocyk był większy i im więcej mi go leżało na kolanach przekonałam się, że te przestrzenie w niczym nie przeszkadzają, było mi tak gorąco w kolana, że musiałam kombinować jak to trzymać, żeby ciągle nie myśleć o tym cieple - problemy pierwszego świata 😐


Kocyk czeka na pierwsze odwiedziny u małego chłopczyka, który jest jeszcze bardzo bardzo malutki 😉

Szydełkowy kocyk

I kolejny kocyk z dużych kwadratów - serduszek, autek. Świetnie robi się takie kocyki  😃